Nasz przewodnik sprawi, że Ty i Twoje pociechy nie będziecie się nudzić - zapewniamy dobrą zabawę połączoną z edukacją. Poznacie piękne i nieznane miejsca Warszawy, zobaczycie naszą stolicę z innej perspektywy, a cały dzień spędzicie w ciepłej rodzinnej atmosferze! Za wszystko możecie zapłacić bonem turystycznym. Prywatna
Pisanie o ciekawych miejscach w Warszawie w poście na blogu, który nie powinien przekroczyć 2000 słów to jak próba zdecydowania się na jeden jedyny bilet lotniczy kiedy do dyspozycji masz ich co najmniej sto. Warszawa to miasto, w którym dzieje się zdecydowanie za dużo, żeby ogarnąć to podczas turystycznego wyjazdu na kilka dni. W Warszawie miejsca warte uwagi są tak liczne, że po każdym wypadzie mam wrażenie, że zaledwie liznęłam tego miasta (a byłam tam już wiele razy). Ten wpis będzie o miejscach, które może nie są z typu „must-see”, ale strasznie mi się spodobały. Ps. Chcesz 100 zł zniżki na swoją pierwszą rezerwację przez Airbnb? Załóż konto przez ten link. :) Spis Treści // Table of Contents1 Spoko mieć siostrę!2 Aktualnie moje ulubione miejsce w Warszawie – dach Biblioteki Uniwersyteckiej – ul. Dobra 55/563 Długie letnie wieczory na bulwarach wiślanych4 Szwendamy się po Szmulkach – Praga Północ w Warszawie i ulica Ząbkowska5 Neon Muzeum w Soho Factory na warszawskiej Pradze, Mińska 256 Park Łazienkowski w Warszawie – tłoczny, ale i tak spoko7 Lato w Warszawie – co warto, a co niekoniecznie Spoko mieć siostrę! To, że moja młodsza siostra, Weronika, przyjeżdża do mnie w każde wakacje jest już tradycją. To, że co roku zwiedzamy sobie razem jakieś miasto – też. I że chodzimy przy tym tak dużo, że odpadają nam nogi też. Oraz – że co roku kończymy z chociaż jednym mini fuck-upem – też. (Rok temu Berlin nas tak wymechacił, że nawet o nim nie napisałam na blogu. W zasadzie to od tego wyjazdu omijałam Berlin szerokim łukiem….) W tym roku padło na Warszawę – trochę wbrew moim naturalnym instynktom, aby w lecie z miasta jednak uciekać. Młoda uwielbia „dziejące” się miasta i tłumy ludzi, więc nie za wiele miałam do gadania. Na propozycję wyjazdu do lasu Wera zareagowała jedynie nieznacznym ruchem brwi i wzruszeniem ramion. :P Pojechałyśmy zatem do Warszawy. Musisz też wiedzieć, że Młoda jest okrutnie ogarnięta. Ćwiczy na siłowni (nie jakieś tam cardio, ale normalnie, martwe ciągi, siady, rozpiętki i tak dalej), żegluje (i uczy tego innych!), umie grać na pianinie i uczy się gitary oraz – co zdumiewa mnie najbardziej – ogarnia matematykę. :O Poza tym, nie jest jakimś no-lifem, a zajebiście towarzyską i ogarniętą dziewczyną – wróżę jej naprawdę dobre życie. Wera ma jednak jakieś tam nieliczne wady i dziwnym trafem – są one podobne do moich. Czasem czegoś nie dosłyszy, a potem się dziwi. Czasem nie ogarnie ubrań z prania i zarzeka się, że wcale, ale to wcale nie ma mojej bluzy i t-shirtów, a po 3 dniach kiedy ja nie mam w czym chodzić, ona mi te ubrania przynosi i – co najlepsze – bez cienia wstydu, a z rozbrajającym uśmiechem pod tytułem „no przecież nic się nie stało!”. Lekko podchodzi do kwestii orientacji w terenie – podobnie jak ja. Ten wyjazd miał być zatem ciekawy. Miałam nadzieję, że obie wrócimy z niego w jednym kawałku i bez zbytnio kompromitujących wspomnień. Aktualnie moje ulubione miejsce w Warszawie – dach Biblioteki Uniwersyteckiej – ul. Dobra 55/56 Przed przyjazdem do Warszawy podpytałam znajomych blogerów tam mieszkających co warto w Warszawie zobaczyć. Ibazela z bloga Love Traveling polecała wybrać się na dach Biblioteki Uniwersyteckiej i jak tylko wygooglowałam zdjęcia, od razu wiedziałam, że choćby się waliło i paliło, MUSIMY tam iść. Dach BUW jest jeszcze lepszy niż sądziłam. Pomijam już fakt, że kocham biblioteki. Kocham także księgarnie i jest mi ogromnie źle kiedy nie mam czasu na czytanie książek. Kiedy biblioteka, oprócz książek, ma jeszcze zielony dach z którego widać panoramę Warszawy skąpanej w złotym słońcu, to ja już nic więcej do szczęścia nie potrzebuję. Gdyby jeszcze tego było mało (!!!), to z Biblioteki Uniwersyteckiej jest rzut beretem do Centrum Nauki Kopernik i bulwarów wiślanych (które też są zajebiste ale o tym za moment). Długie letnie wieczory na bulwarach wiślanych Położone na lewym brzegu Wisły, ukończone w zasadzie dopiero w tym roku, bulwary wiślane to moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Miejsce, gdzie można posiedzieć z książką, spotkać się ze znajomymi i albo posiedzieć na sztucznej plaży popijając dość drogie piwo, albo wpaść z własnym trunkiem. Można też pojeździć na rowerze, rolkach, wsunąć burgera z food truck’a, pogapić się na leniwie pływające po Wiśle barki, posłuchać muzyki, a nawet potańczyć. Świetne miejsce i będąc kolejny raz w Warszawie na pewno tam znowu wpadnę. Szwendamy się po Szmulkach – Praga Północ w Warszawie i ulica Ząbkowska Jak mi żal, że ja nigdy wcześniej nie trafiłam na warszawską Pragę! Kiedy pierwszy raz zapędziłyśmy się tam z Weroniką, idąc ulicą Brzeską, miałam wrażenie jakby ktoś mnie nagle i bez uprzedzenia teleportował do Łodzi. Potem wyszłyśmy na Ząbkowską i znowu nie ogarniałam czy to nadal ta sama Warszawa, w której stoi Pałac Kultury i Nauki i te wszystkie korpo wieżowce? Jestem przekonana, że jeśli dane by mi było kiedyś mieszkać w Warszawie, to zgłębiłabym Pragę w większym stopniu niż inne dzielnice. Klimat jest tam wyczuwalnie inny niż w po drugiej stronie Wisły. Chodziłyśmy Ząbkowską, Kijowską (stoi tam podobno najdłuższy blok mieszkalny w Warszawie, przy Kijowskiej 11 – faktycznie, trochę końca widać nie było), wpadłyśmy też na Kawęczyńską i pokręciłyśmy się chwilę po innych ulicach Szmulowizny (Szmulkach). Nie wiem jak tam się mieszka, ale coś mnie w tych ulicach mocno ujęło za serce. Oglądałyśmy kapliczki maryjne stojące w wielu bramach, a czasem nawet na rogach ulic. Raz po raz zatrzymywałyśmy się przed muralami lub ciekawie wyglądającymi oknami kawiarni. Czasem zaleciało moczem, czasem kwiatami. Neon Muzeum w Soho Factory na warszawskiej Pradze, Mińska 25 Muzeum absolutnie wyjątkowe. Zamiast dziesiątek eksponatów, które nic Ci nie mówią – odratowane warszawskie neony, z których aż wylewa się historia Polski. Przed wejściem do głównej sali z neonami wisi oś czasu przybliżająca historię neonów, a także Warszawy od odkrycia neonów aż do dziś. Pomijając ewidentną wartość edukacyjną, to miejsce jest też nieziemsko fotogeniczne. Neon Muzeum położone jest na Mińskiej 25, w Soho Factory – takim jakby osiedlu, które nijak mi do Pragi nie pasuje. Jest hipsterskie, bogate, nowoczesne, luksusowe. A kiedy wyjdziesz za bramę widzisz Pragę biedną, z odpadającym tynkiem i szarymi blokami. Niemniej jednak miejsce zdecydowanie warte uwagi, zarówno Soho jak i Neon Muzeum. Ibazela @Love Traveling Modern Maria Ibazela i Karolina :) Park Łazienkowski w Warszawie – tłoczny, ale i tak spoko Miałyśmy zarezerwowany Airbnb na Starym Mokotowie, rzut beretem od Parku Łazienkowskiego. Nie mogłyśmy nie skorzystać, tym bardziej, że poprzednim razem jak byłyśmy z Weroniką w Warszawie i zwiedzałyśmy park, lalo, było zimno, a ja kompletnie nie umiałam ogarnąć kierunków i strasznie wtedy pobłądziłyśmy. Chciałam zatrzeć nie najlepsze wspomnienia i zobaczyć Park Łazienkowski w bardziej sprzyjających warunkach pogodowych. Wybrałyśmy się tam dość wcześnie, a i tak główne alejki przepełnione były turystami i mieszkańcami. Jakoś mi to nie przeszkadzało, bo akurat Łazienki są tak rozległe, że ten tłum dość gładko się rozprasza. Pochodziłyśmy po dość typowych miejscach, od Pałacu Belwederskiego pod Pałac na Wyspie. Lato w Warszawie – co warto, a co niekoniecznie W tym roku poszłyśmy także do dwóch bardzo znanych muzeów: Powstania Warszawskiego i Historii Żydów Polskich POLIN. I wyszłam z nich rozczarowana. W Muzeum Powstania Warszawskiego bardziej skupiałyśmy się na tym, żeby zachować jakąkolwiek ciągłość zwiedzania, bo kierunek był daleki od oczywistego. Przeszkadzał mi też straszny tłok i harmider jaki panował w środku, ale okej – to nie jest „wina” muzeum. Nie pasowało mi jednak bardzo podręcznikowe podejście do tematu i brak łącznika między różnymi eksponatami. Co do muzeum POLIN mam w zasadzie jedno zastrzeżenie. Określane jest mianem „interaktywnego” i według mnie jest to określenie mocno na wyrost. Interaktywność to w zasadzie czytanie skrawków historii na różnych powierzchniach w salach podzielonych na różne okresy (co akurat jest fajne). Dla mnie, interaktywnym muzeum jest np. Brama Poznania ICHOT, gdzie o powstaniu Polski i Poznania dowiadujesz się nawet stąpając po podłodze, która pod naporem ciała zmienia obraz. Brakło mi tu jakiegoś spójnego mianownika. Wychodząc z tego muzeum nadal mam w głowie zlepki informacji zamiast w miarę pełnego obrazu. Podsumowując, lato w mieście może być fajne. W Warszawie naprawdę jest co robić i jest wiele ciekawych miejsc. Ja w tym wpisie zawarłam jedynie kilka, które jakoś wyjątkowo bardzo mi się spodobały – i miałam do nich zdjęcia. Poleciłabym jeszcze wybrać się do Centrum Nauki Kopernik. Byłyśmy tam z Weroniką dwa lata temu i spędziłyśmy tam CAŁY DZIEŃ. Bawiłam się jak dziecko i było super. Starówka Warszawska przez jednych hejtowana, dla mnie jest krajobrazem znanym i lubianym. O wiele częściej ląduję tam niż w dalszych zakątkach miasta, głównie ze względu na ograniczony czas jaki zwykle mam w Warszawie przy okazji dojazdów na lotnisko lub na sesje zdjęciowe. Related
Subiektywny przewodnik turystyczny po regionie Santa Marta quanto dura la tua erezione su viagra €59.62 Subiektywny przewodnik turystyczny po rejonie Santa Marta w Kolumbii, cz.Moje miasto, Warszawę, kocham miłością ślepą. Ślepą na korki, brak miejsc parkingowych, drożyznę i niektóre budynki, brzydkie jak noc. W zamian Warszawa obdarza mnie klimatycznymi doznaniami. Jest pełna tajemnych zaułków, uliczek nieznanym turystom, a często i rodzimym mieszkańcom, kamienic i wnętrz, w których zaklęto ducha początku ubiegłego wieku, a także – po prostu – świetnych miejscówek do spędzania czasu i (nie jest to bez znaczenia!) wegańskich knajp. Z dwoma wyjątkami (które wymieniam na samym początku), nie będę mówić tu o typowych punktach do odhaczenia – przynajmniej tak mi się wydaje. 😉 Założę się, że w Łazienkach Królewskich, Pałacu w Wilanowie, na Starówce i Krakowskim Przedmieściu, w labiryntach czy na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej i tak już byłaś, a jeśli nie, znasz je z setek zdjęć i publikacji. Powiem Ci o miejscach moich, czasem mniej popularnych, za to takich, które darzę niesłabnącym sentymentem i zawsze do nich wracam. Gotowa na spacer po mojej Warszawie? Chodź, będzie klimatycznie, kameralnie i całkiem smacznie. A czasem będzie to istna podróż w czasie! Gotowa? 3, 2, 1… Wehikuł wystartował! 10 miejsc, które musisz zobaczyć, kiedy będziesz w Stolicy (lub jeśli w niej mieszkasz!): 1. Plac Defilad i taras Widokowy PKiN (Centrum) Pałac Kultury i Nauki można lubić lub nie, ale nie da się ukryć, że jest najbardziej rozpoznawalnym symbolem Warszawy – chyba nie ma drugiego, tak typowego dla stolicy miejsca. Pamiętam z dzieciństwa, że niegdyś na wielkim placu pod Pałacem prosperował wielki bazar ze prowizorycznymi straganami, na który jeździło się po ubrania i buty (czasy przed sieciówkami to inna rzeczywistość!). Później zastąpiony został okropnie brzydką, metalową halą, która dzisiaj na szczęście już nie istnieje. Obecnie mamy widok o wiele przyjemniejszy – pod Pałacem znajdziemy miejsca do siedzenia, kawiarniane ogródki i piękne latarnie, te same, które stały tu w latach 50. Nie spodziewaj się nie wiadomo jak urokliwej scenerii, to dalej po prostu kloc betonu, otoczony przez jeszcze więcej betonu, Pałac Kultury i Plac Defilad mają jednak swój niepowtarzalny charakter. 😉 Będąc w Warszawie, koniecznie trzeba wjechać na taras widokowy. Od dzieciństwa uwielbiam ten widok, choć dziś znacznie różni się od tego sprzed dwudziestu-trzydziestu lat, a w zasadzie zmienia się każdego roku. Dziś z 30. piętra można sobie obejrzeć wszystkie place budowy w Śródmieściu, odleglejsze dzielnice Warszawy, a przy okazji, w drodze, wnętrze Pałacu. Założę się, że jadąc złoto-czerwoną windą, obsługiwaną przez elegancką starszą panią, poczujesz się jak w PRL. 🙂 Taras Pałacu od niedawna dostępny jest również po zmroku. Niedługo zamierzam wjechać na górę o zachodzie słońca i zostać do zmierzchu, cieszę się na to tym bardziej, że tak dawno mnie tam nie było! Superważne: bilety na taras widokowy dostępne są przez internet i faktycznie tą drogą najlepiej je kupić. Kolejki do kas są potwornie długie! 2. Rotunda (Centrum) Mam wrażenie, że Rotunda zawsze jest w procesie przeobrażeń. Jak wyglądała dawniej (i w fazie budowy), możesz zobaczyć w tym wpisie. Odrodziła się nawet po słynnym wybuchu gazu w 1979 roku. Dziś znów pojawia się i znika. Chwilowo zniknął też Universal, czyli zawsze przykryty reklamami budynek za nią. Nowa Rotunda już rośnie i w pełnym kształcie ma pojawić się do końca tego roku, a wkrótce za nią, na miejscu dawnego Universalu – nowy, dwuskrzydłowy budynek. Rób zdjęcia, wkrótce będą przedstawiać widok, którego już nie ma! Rotunda to w Warszawie najsłynniejsze miejsce spotkań. Zawsze jest pod nią spore grono oczekujących, a przez to odnaleźć się jest trudniej niż w każdym innym miejscu. Mimo to, od lat wszyscy umawiają się właśnie tam. Umów się pod rotundą, szukaj się przez kolejnych kilka minut, a potem przejdź się Pasażem Wiecha między Domami Centrum. Jak już tam będziesz, wpadnij do Mango Vegan Street Food na hummus i falafele lub do Relax Cafe Bar na wegańskie ciacho. 🙂 3. Fotoplastikon (Śródmieście) To miejsce z historią, jedyne, naprawdę jedyne w swoim rodzaju! Po pierwsze, można w nim nie tylko zobaczyć zdjęcia dawnej Warszawy w 3D, ale także poczuć jej klimat. Fotoplastikon w secesyjnej kamienicy Braci Hoserów w Al. Jerozolimskich 51 mieści się od zawsze, a dokładniej od 1905 roku. Zdaje się, że od chwili założenia, we wnętrzu niewiele się zmieniło – ten sam, drewniany mechanizm do zmieniania przeźroczy, stanowiący serce głównego pomieszczenia, te same, mosiężne wizjery, ciężkie, wiśniowe zasłony i ciemne, drewniane stołeczki. Tak pamiętam fotoplastikon z dzieciństwa, tak też wyglądał, gdy byłam w nim ostatnio. Wiesz, że to jedyny w Polsce, a jednocześnie najstarszy w Europie fotoplastikon, który od chwili założenia działa nieprzerwanie w tym samym miejscu? Przetrwał obie wojny światowe. Po drugie, fotoplastikon to obiektywnie rzadka rzecz, z tego co wiem istnieje jeszcze tylko w dwóch innych polskich miastach – Łodzi i Poznaniu, a tylko w Warszawie ma swoje własne miejsce, to znaczy nie jest eksponatem muzeum lub galerii, a działa komercyjnie, w takim celu w jakim został założony. Dziś nie ma (niestety) tak wielu klientów jak dawniej, ale bywa miejscem klimatycznych randek (przynajmniej moich! :P). Są w nim dostępne wystawy czasowe i stałe, zdecydowanie warto wybrać się więcej niż raz. Jeśli zgłodniejesz, wpadnij do mieszczących się nieopodal Youmiko Vegan Sushi lub Leonardo Verde na makaron, a potem przejdź się na lody do Vegestacji przy Poznańskiej 26. To najlepsze lody w stolicy! 4. Kino Iluzjon (Stary Mokotów) To najbardziej klimatyczne kino w całej Warszawie. Wnętrze Iluzjonu zapewne niewiele zmieniło się od 1956 roku, kiedy sprzedawano bilety na pierwszy seans, a i na zewnątrz budynek wyróżnia się niecodzienną bryłą i charakterystycznym neonem. Do dziś, poza premierami, prezentuje filmy z dawnych lat – w najbliższym czasie można zobaczyć Gorączkę złota (1925) i inne filmy z Charlie Chaplinem. To moim zdaniem jedyne słuszne kino w Warszawie do oglądania Zimnej Wojny! Iluzjon Filmoteki Narodowej, bo tak brzmi oficjalna nazwa, jak każde kino studyjne, słynie z festiwali. Można wybrać się na przykład na seanse z muzyką na żywo podczas Święta Niemego Kina. Przyciąga też miłośników kontemplowania filmów w ciszy – nie sprzedaje popcornu, ani innych przekąsek (alleluja!). Na seans warto przyjść trochę za wcześnie, by odprężyć się na leżakach należącej do kina Cafe Iluzja (niestety niedobra kawa, ale czy to ważne, skoro jest tam tak miło? ;)), a po filmie zjeść kolację w Tel Aviv Urban Food, mieszczącej się tuż za rogiem Narbutta i Alei Niepodległości. 5. Saska Kępa (Praga Południe) Oj tak… Przespacerować się po ulicy Francuskiej to poczuć klimat wakacji i nadmorskiego kurortu! Wzdłuż niej mieści się mnóstwo knajp, kawiarni i ogródków, a mieszkańcy leniwie przechadzają się po deptaku w klapeczkach i wymiętym dresie. Ci, którzy jedynie marzą, by tam mieszkać, odstawiają się w najlepsze ciuchy i podjeżdżają kabrioletami, bo, przy okazji, na Saskiej Kępie chyba bywać warto – stwierdzam po ilości hipsterów. Boczne uliczki (na zdjęciach) są jednak wolne od iPhonów, idealnych fryzur i kwiecistych sukni prosto z żurnala. Znajdziesz tam ciszę, ciekawą, modernistyczną, willową zabudowę z międzywojnia i zadbane ogrody. Mieszkańcy Saskiej Kępy należą do szczęśliwców, bo chyba każdy warszawiak chciałby pomieszkać w tej dzielnicy zieleni, spokoju i obfitości świetnych miejsc na kolację. Mówi się, że to dzielnica bohemy i artystów – na Saskiej Kępie od zawsze mieszkiwali przedstawiciele wolnych zawodów. Faktycznie, kawiarniane ogródki, nawet w ciągu tygodnia i w południe nie bywają przy ul. Francuskiej puste. Kiedy już przejdziesz się Francuską i zgubisz się w okolicznych uliczkach, zajrzyj na pyszny ramen do Vegan Ramen Shopu przy Finlandzkiej 12A. Przecznicę dalej w stronę Wisły mieści się Eden Bistro – nowo otwarte, wegańskie miejsce w Warszawie. Na Francuskiej znajdziesz też Green Cafe Nero z wegańskimi kanapkami, a dalej idąc Francuską na południe, przy skrzyżowaniu z Walecznych, słynną kawiarnię z podwieszonymi nad ogródkiem, kolorowymi parasolkami i równie znaną Budkę z Lodami obok (są też wegańskie smaki!). Jeszcze jedno skrzyżowanie dalej, przy Obrońców, mieści się Think Love Juice z roślinnymi śniadaniami, ciachami i lunchami. Wegańskie śniadanie zjesz też w Białej, przy skrzyżowaniu ze Zwycięzców, w tygodniu za jedyne… 2 zł przy zakupie kawy! Warto? Warto! 6. Park Skaryszewski (Kamionek) Rzut beretem od ulicy Francuskiej na Saskiej Kępie, bo po drugiej stronie Ronda Waszyngtona, leży najpiękniejszy warszawski park, niemal tak rozległy jak Łazienki Królewskie, a moim zdaniem przewyższający je leniwym klimatem urokliwych alejek, łąk idealnych do pikników we dwoje lub w większym gronie, polanek w sam raz do gry w badmintona i zaułków wokół stawu, przy którym można przycupnąć na trawie z książką. Można w nim poczuć się jak w górskiej dolinie – jest kameralny, ze stawami, skalnym wodospadem, wielkimi połaciami trawy i różnorodną, bujną roślinnością. Idealny na chwile relaksu, poranne bieganie, spacery, wypad z rodziną, we dwoje, na zdjęcia – po prostu wszystko… Do parku najlepiej dostać się od ulicy Międzynarodowej, wzdłuż której dostępne są miejsca parkingowe. Wchodząc tamtędy, od razu trafiasz do najpiękniejszej części parku! 7. Bulwary Wiślane (Powiśle) Czym byłoby miasto bez przestrzeni nad rzeką? Warszawa długo musiała czekać na zagospodarowanie lewej strony Wisły, ale dziś można tam świetnie spędzić czas. Są leżaki, schodki i inne miejsca do relaksu, najczęściej z widokiem na Wisłę, świetnie zaprojektowane leżanki o kształcie fal, taras widokowy, mnóstwo miejsc dla dzieci, kawiarnie i punkty gastronomiczne, miejsca do potańczenia (przy różnej muzyce), sztuczne plaże, Centrum Naukowe Kopernik i dłuuuga trasa rowerowa. Bulwary zaczynają się od linii kolejowego Mostu Średnicowego, mijają Most Świętokrzyski i kończą na wysokości Starego Miasta, Mostem Śląsko-Dąbrowskim. Dojedziesz do nich choćby metrem (stacja Centrum Nauki Kopernik) lub rowerami Veturilo (kilka stacji wzdłuż Bulwarów). 🙂 8. Ulica Wieniawskiego (Żoliborz) Wieniawskiego to wyjątkowo urokliwa uliczka biało malowanych, ukrytych w zieleni dworków, która niewiele zmieniła się od lat 30. ubiegłego wieku. Piękne domy przy Wieniawskiego, wpisane do rejestru zabytków, skrywają rozległe, klimatyczne ogrody z tarasami i starymi drzewami – wiem, bo czasem wystawiane są na sprzedaż (za kilka milinów złotych!) i podejrzeć można ich wnętrza. Spokój jaki panuje na Wieniawskiego z pewnością zaskoczy wszystkich, spodziewających się widoku i hałasu ciągle goniącej gdzieś stolicy – idąc wzdłuż ulicy można zapomnieć, że jest się w dużym mieście i oddać tu i teraz. Kiedyś tak dobrze mi to wyszło, że powstał o tym post. 😉 Warto zobaczyć też równoległą ulicą Brodzińskiego, a potem dotrzeć spacerkiem do Ósmej Kolonii tuż obok Teatru Komedia, na znakomitą budda bowl lub inne pyszności. Spacer powinien nam zająć zaledwie jakieś 10 minut. 🙂 9. Green Cafe Nero przy Nowym Świecie 53 (Śródmieście) Tak, wiem. Żaden warszawski hipster nie postawi dobrowolnie swojej nogi w podwiniętej do kostki nogawce w sieciówce. Z Green Cafe Nero jednak rzeczy mają się inaczej, bo mimo, że kawiarnie należą do jednej sieci i mają wspólnego właściciela, urządzane są unikalnie, z zachowaniem atutów i historii danego miejsca (choć w podobnym, kameralnym i przytulnym, lekko trącącym myszką stylu). Bary są ręcznie rzeźbione w drewnie, a projekty wnętrz nawiązują do tradycji lokali. Pojawiają się antyki, stare lustra, dawne zegary, przedmioty z pchlich targów, a czasem oryginalne pozostałości budynku, jak np. kostka na ścianach kawiarni na Saskiej Kępie lub fragment marmurowej podłogi. Na ścianach wiszą zdjęcia dawną Warszawę, a półki regałów uginają się od książek (co roku w kwietniu GCN przyjmują książki w zamian za kawę). Nie jest jednak jak w muzeum – jest trochę betonu, metalu – tradycja łączy się z klimatem industrialnym. No i lampy! GCN dba o piękne lampy. Kawiarnia przy Nowym Świecie, o której piszę, mieści się w XIX-wiecznej, zburzonej i odbudowanej po wojnie Kamienicy Mikulskiego, dokładnie w lokalu, w którym mieściła się Telimena – najstarsza warszawska kawiarnia. Uwielbiam to wnętrze za wielkie, dominujące nad przestrzenią żyrandole, wysoki sufit, imponujące, trochę zaśniedziałe lustra i okna, przez które w ciągu dnia wpada sporo naturalnego światła. Gdy już posiedzisz przy kawie z książką i/lub kimś bliskim, przejdź się po Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu aż do Starego Miasta lub rusz przez „rondo z palmą” (de Gaulle’a) do Placu Trzech Krzyży i do ulicy Profesorskiej. W okolicy Starówki możesz zjeść wegańsko w Vegan na Moliera lub w Vege Mieście. Całkiem niedaleko Nowego Światu jest też Nancy Lee, oferujące chyba najlepsze wegańskie śniadania w stolicy! 10. Ulica Profesorska (Solec) Te tajemnicze schodki to ukryta między dzielnicą Solec a Śródmieściem uliczka, którą nazywam prywatnie warszawskim Montmartre’m. Jest ukryta całkiem dobrze, bo prowadzi do niej od góry tylko niepozorna brama od, wcale nieczęsto uczęszczanej, ulicy Myśliwieckiej, a na dole jest cicho i jak makiem zasiał – nikt, poza mieszkańcami tam nie bywa. Wzdłuż Profesorskiej mieszczą się wille z lat 20. XX wieku, zaprojektowane przez ówczesnych architektów Warszawy i profesorów architektury Politechniki Warszawskiej, dla siebie samych. To tłumaczy, dlaczego Profesorska jest tak piękna! Wiedzieli, jakie miejsce wybrać – jest tam cicho, zielono, kameralnie i pięknie, a w pobliżu mieści się jeden z najładniejszych parków Warszawy. Uliczka w połowie składa się ze schodków, kiedy zejdziesz na dół, skręć w lewo i wejdź do parku na północ od uliczki. To Park Rydza-Śmigłego, bardzo spokojny, kameralny, na uboczu. Niewielu warszawiaków w nim bywa. Koniecznie dojdź do jego serca, czyli fontanny i rozległych schodów w samym centrum parku. Trafisz tam idąc cały czas w górę, na północny-zachód. To już koniec zwiedzania Warszawy moimi szlakami! 🙂 Przynajmniej na dziś! Mam nadzieję, że udało mi się pokazać jej zaklętą, magiczną stronę i zupełnie inne oblicze. Daj znać, czy znałaś wszystkie z wymienionych miejsc. 🙂 Do jakiego najbardziej lubisz wracać? Które chciałabyś odwiedzić? Inne wpisy, które mogą Cię zainteresować: Możesz polubić fanpage Zenbloga i śledzić blog w serwisie Bloglovin’ i na Instagramie. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do obserwujących lub podzielisz się tym wpisem z innymi.
Rapa Nui. Subiektywny przewodnik po sekretach Wyspy Wielkanocnej - Telecka Małgorzata, w empik.com: 35,00 zł. Przeczytaj recenzję Rapa Nui. Subiektywny przewodnik po sekretach Wyspy Wielkanocnej.
Możliwości spacerowe mamy teraz mocno ograniczone, zanim więc wrócimy do swobodnych eskapad po naszym mieście, zapraszam Was na spacer po najciekawszych – moim zdaniem – warszawskich profilach instagramowych. Zostańcie w domu i odpalcie Instagrama. @warszawskiprzewodnik Znajdziecie tu mnóstwo nieoczywistych warszawskich zakamarków – klatek schodowych, bram kamienic, ukrytych plafonów czy historycznych posadzek. Poznacie miejsca, do których czasem trudno trafić, a niekiedy trafić może łatwo, ale wymaga to od nas nieco więcej wysiłku – trzeba spojrzeć wysoko w górę, albo zajrzeć do jakiegoś zamkniętego podwórka.@warszawawarsawcom Profil stworzony przez Agnieszkę Kowalską, dziennikarkę i aktywistkę miejską, to – jak sami twórcy opisują to: jedyny w swoim rodzaju serwis, „klucz do miasta”. Oprócz informacji na temat kultury, nowych ciekawych miejscówek często pojawiają się tu również sylwetki interesujących ludzi, aktywistów miejskich czy artystów, którzy robią w Warszawie fajne rzeczy. To wszystko uchwycone w obiektywie Agi Bilskiej i Filipa Klimaszewskiego.@nadachuwarszawy Ten profil to zbiór dość nietypowych ujęć. Razem z jego autorami możecie poszlajać się po warszawskich dachach i poobserwować miasto z góry. To spojrzenie na Warszawę z zupełnie niecodziennej perspektywy. Osoby z lękiem wysokości oglądają na własną odpowiedzialność 😉@luka_shots Prowadzony przez Łukasza Kopecia profil to osobisty album z fotografiami miast i nie tylko. Warszawa jednak zdecydowanie dominuje w tym zestawieniu – ulotne chwile, geometryczne kompozycje, gra świateł, czyli coś w sam raz dla miłośników fotografii ulicznej.@ „Praga – dusza stolicy chwytana w fotografie”, tak przedstawiają się twórcy tego profilu. Prawobrzeżna Warszawa w autentycznych ujęciach – są praskie podwórka, kapliczki i murale, można też podejrzeć od środka Bazar Różyckiego. @warszawskie_mozaiki Profil stworzony przez Iwonę Makowską – twórczynię znanego bloga o takiej samej nazwie. Nie znajdziecie tu banalnych ujęć miasta jak z pocztówki dla turystów, są za to historyczne kamienice, warszawskie osiedla, zakamarki i detale. Wielu zdjęciom towarzyszą dość szczegółowe opisy, więc można się przy okazji czegoś ciekawego dowiedzieć. @warsawbydrone Prowadzony przez Rafała Ganowskiego profil łączy jego trzy pasje – fotografię, latanie i Warszawę. Rafał pokazuje te dobrze kojarzone miejsca, choć często z zupełnie innej, mniej oczywistej perspektywy, ale też odkrywa zupełnie nieznane oblicza Warszawy. Jego konto śledzi już w tej chwili ponad 65 tysięcy obserwujących. @piesekwarszawski Na koniec coś z zupełnie innej beczki, mała inspiracja dla poszukujących towarzyszy na spacery – piękna galeria psich mordek. Twórcy tej inicjatywy portretują czworonożnych mieszkańców Warszawy i opowiadają ich zabawne a niekiedy bardzo wzruszające historie. Wśród szczęśliwców, którzy znaleźli już swój dom i opiekunów, pojawiają się psiaki ze Schroniska na Paluchu w ramach akcji „Nie kupuj. Adoptuj.”Damsko- męski przewodnik po Wrocławiu w 100% spełni Twoje oczekiwania. Czytając ten przewodnik przenosimy się w te części miasta, które obowiązkowo musimy zobaczyć będąc w stolicy Dolnego Śląska. Są to między innymi Ostrów Tumski, Rynek, Hala Stulecia, Pergola, wrocławskie Zoo oraz Ogród Japoński.Klubowa Kopalnia Pomysłów to baza elektronicznych przewodników, albumów, map i informatorów wydanych i opublikowanych przez polskie organizacje turystyczne, urzędy marszałkowskie, powiaty, gminy, miejscowości i organizacje pozarządowe. Znajdziesz tu przewodniki po miastach, regionach i krainach województwa mazowieckiego, informatory o szlakach turystycznych, mapy i foldery. Więcej o Klubowej Kopalni Pomysłów Szukasz pomysłów na wycieczki po województwie mazowieckim? Przeglądaj kolejne strony tabeli lub skorzystaj z wyszukiwarki tytułów. TypTytułLink Jezioro Zegrzyńskie - przewodnik turystycznyPDF Mazowsze w pigułcePDF Mazowsze. Turystyka rowerowaPDF Mazowsze. Turystyka weekendowaPDF Mazowsze. Zamki, pałace i dworyPDF Szlak Bitwy Warszawskiej 1920PDF Szlak ChopinowskiPDF Szlak Książąt MazowieckichPDF Warszawa. TOP 10. PDF Z rodziną przez MazowszePDF Białobrzeski powiat - przewodnik turystycznyIssuu Dolina Radomki - dziedzictwo kulinarnePDF Dolina Radomki - nordic walkingPDF Dolina Radomki - przewodnik kulinarnyPDF Dolina Radomki - Smaki RadomkiPDF Dolina Radomki na weekendPDF Grodziski powiat. Informator Grodziski powiat. Jezioro Zegrzyńskie - turystyka aktywnaPDF Jezioro Zegrzyńskie - turystyka historycznaPDF Jezioro Zegrzyńskie - turystyka rekreacyjnaPDF Jezioro Zegrzyńskie - turystyka rodzinnaPDF Kozienicki powiat. Miejsce pełne atrakcjiPDF Kozienicki powiat. Subiektywny powiatPDF Kozienicki powiat. Twórcy regionalniPDF Łomianki - spacerownik. Cmentarz w KiełpiniePDF Łomianki - spacerownik. Jezioro DziekanowskiePDF Łomianki - spacerownik. Nad WisłąPDF Łomianki - spacerownik. Okolice Jeziora KiełpińskiegoPDF Łomianki - spacerownik. Po Dąbrowie i puszczyPDF Łomianki - spacerownik. Śladami przeszłościPDF Łomianki - spacerownik. Z Burakowa do pałacuPDF Magnuszew - album gminyPDF Mazowsze filmowo. PDF Mazowsze południowe. Mini PrzewodnikPDF Mazowsze północno-wschodnie. Mini PrzewodnikPDF Mazowsze północno-zachodnie. Mini PrzewodnikPDF Mazowsze wschodnie. Mini PrzewodnikPDF Mazowsze zachodnie. Mini PrzewodnikPDF Mazowsze. Drewniane obiekty sakralne. PDF Mazowsze. Katalog instytucji kulturyPDF Mazowsze. Przeżyj i poczujPDF Mazowsze. Restauracje, karczmy i zajazdyPDF Mazowsze. Specjały kuchniPDF Mazowsze. Turystyka konna. PDF Mazowsze. Turystyka pieszaPDF Mazowsze. Turystyka piesza - mapyPDF Mazowsze. Turystyka rowerowa - mapyPDF Mazowsze. Turystyka wodnaPDF Mazowsze. Turystyka wodna - mapyPDF Nad Radomką, Iłżanką i Zwolenką. Przewodnik. PDF Nowy Dwór Mazowiecki. Informator TurystycznyPDF Odkryj MazowszePDF1 PDF2 Otwock. InformatorPDF Otwocki powiat. Album Lider Sosnowych KlimatówPDF Otwocki powiat. Nóżka za nóżką. PDF Otwocki powiat. Przewodnik dla ziomalówPDF Otwocki powiat. Szlaki turystycznePDF Ożarów Mazowiecki - mapa turystycznaPDF Pilica. Przewodnik kajakowyPDF Płock - dla aktywnychPDF Płock - dla rodzinyPDF Płock - na weekendPDF Płońsk - informator turystycznyPDF Powiat Warszawski Zachodni - monografia PDF Przytyk - mapa gminyPDF Radom - Grodzisko na PiotrówcePDF Radom - miejsca pamięci II wojny światowejPDF Radom - najstarsze radomskie kosciolyPDF Radom - okolice. Piesze wycieczkiPDF Radom - okolice. Puszcza KozienickaPDF Radom - okolice. Puszcza Kozienicka Radom - spacerkiem po mieściePDF Radom - śladami Jacka MalczewskiegoPDF Radom - turystykaPDF Radomski powiatPDF Radomski powiat. Serock. Mapa turystyczna gminyPDF1 PDF2 Skarbiec Mazowiecki. Dlaczego warto zwiedzać kościoły?WWW Sokołowski Powiat - historia i zabytkiPDF Sokołów Podlaski - przewodnik turystycznyPDF Sulejówek. Folder promocyjny. PDF Twierdza Modlin - Informator turystycznyPDF Twierdza Modlin. Dla dzieciPDF Twierdza Modlin. Dla niepełnosprawnychPDF Twierdza Modlin. Dzieje Baśki Murmańskiej. PDF Twierdza Modlin. Dzieje Baśki Murmańskiej. Twierdza Modlin. Mapa turystycznaPDF Twierdza Trzech KulturPDF Tygiel Bugu - Miejscowosci LGD od A do ZPDF Tygiel Doliny Bugu - spływ kajakowyPDF Tygiel Doliny Bugu - trasy turystycznePDF Warszawa - a la cartePDF Warszawa - ale historia!PDF Warszawa - ChopinaPDF Warszawa - dla aktywnychPDF Warszawa - dla dociekliwychPDF Warszawa - Jan Paweł IIPDF Warszawa - JudaicaPDF Warszawa - Katalog Dziedzictwa postindustrialnego tom 1Issuu Warszawa - Katalog Dziedzictwa postindustrialnego tom 2Issuu Warszawa - krótko lecz ciekawiePDF Warszawa - Maria Skłodowska-CuriePDF Warszawa - miasto ludzi wolnychPDF Warszawa - Powstanie WarszawskiePDF Warszawa - Stare Miasto, Nowe MiastoPDF Warszawa - syrenki warszawskiePDF Warszawa - szak kulturalnych piwnic Starego MiastaPDF Warszawa - trakt królewskiPDF Warszawa - Zakochaj się w WarszawiePDF Warszawskie dziedzictwo postindustrialneIssuu Węgrów - Kraina Mistrza TwardowskiegoPDF Węgrów - Przewodnik po WegrowiePDF Wielki Gościniec LitewskiPDF Wielki Trakt Warszawa-WilnoPDF Wołomiński Powiat - albumPDF Ziemia Kozienicka - dorobek mieszkańcówPDF Ziemia Kozienicka - informator turystycznyPDF Ziemia Kozienicka - przewodnik kulinarnyPDF Ziemia Płońska - przewodnik subiektywnyPDF Żuromin - folder o powieciePDF Żuromin - powiat aktywniePDF Żuromin - powiat z dziećmiPDF Żuromin - powiat zabytkiPDF Żyrardów - spacer po XIX-wiecznej osadzie fabrycznejPDF Znasz inne przewodniki? Jeśli znasz inne darmowe publikacje z województwa mazowieckiego, które udostępniają organizacje turystyczne, organizacje pozarządowe lub samorządy - daj nam znać. Dodamy je do listy. Szukasz innych pomysłów na wycieczki po Polsce? Najedź myszką na mapę i klikaj czarne i żółte kółeczka. Kryją się pod nimi strony innych województw i linki do naszych własnych internetowych przewodników po Polsce. Jak działa mapa Klubowej Kopalni Pomysłów? Nie działa mapa? Skorzystaj z linków: Przewodniki po woj. dolnośląskim Przewodniki po woj. kujawsko-pomorskim Przewodniki po woj. lubelskim Przewodniki po woj. lubuskim Przewodniki po woj. łódzkim Przewodniki po woj. małopolskim Przewodniki po woj. mazowieckim Przewodniki po woj. opolskim Przewodniki po woj. podkarpackim Przewodniki po woj. pomorskim Przewodniki po woj. podlaskim Przewodniki po woj. śląskim Przewodniki po woj. świętokrzyskim Przewodniki po woj. warmińsko-mazurskim Przewodniki po woj. wielkopolskim Przewodniki po woj. zachodniopomorskim Udostępniaj! Podoba Ci się nasza Klubowa Kopalnia Pomysłów? Polub nas na Facebooku. I śmiało, udostępniaj! Korzystasz z naszej listy? Daj nam znać w komentarzu! Chcesz wykorzystać Klubową Kopalnię Pomysłów? Podoba Ci się nasza Klubowa Kopalnia Pomysłów i chcesz ją wykorzystać komercyjnie? Skontaktuj się z nami. To pierwsze takie zestawienie w polskim Internecie i kosztowało nas wiele wysiłku. Zastrzegamy sobie prawo do oznaczania nas jako autorów tego utworu.
16, 98 zł. Gwarancja najniższej ceny. 23,97 zł z dostawą. Produkt: Warszawa zburzona i odbudowana / wersja portugalska Jarosław Zieliński. dostawa pt. 24 lis. dodaj do koszyka. Firma. Przewodnik il.
Szopy Polskie, niegdyś wieś szlachecka, od 1916 r. część dzielnicy Mokotów. Ziemie te stanowią ewenement w warszawskiej tkance miejskiej. Krajobraz Szop Polskich nie identyfikuje się ze stereotypem wiecznie zabieganej stolicy. Wypowiedzi mieszkańców płyną charakterystycznym spokojnym rytmem. Zamiast asfaltu piaszczysta droga, zamiast samochodów drzewa, zamiast wieżowców skromne domki i ogródki. O przemianach Szop Polskich, ich zagrożeniach oraz o własnej przeżytej historii zgodził się opowiedzieć nam znakomity opowiadacz Pan Bednarek, mieszkaniec najstarszego zachowanego domu w okolicy. SYLWETKA POSTACI Czy mógłby Pan po krótce opowiedzieć nam swoją historię? - Mam 68 lat. Tu urodziłem się, wychowałem, do szkoły chodziłem na Woronicza, to później się ożeniłem i mieszkam tu cały czas, co więcej mogę powiedzieć… Moa rodzina to ze 300 lat oni już tutaj mieszkała. Ze starszego pokolenia nikt nie żyje. Wszystko powymierało. Żyje Pan tutaj tylko żoną? - Tak. I z psem, to mały taki piesek już, stary, 14 lat skończyła, ślepa już jest, głucha. Mamy jeszcze dwie córki. Jedna w Mysiadle sobie mieszkanie kupiła, a druga to raz u nas, raz u teściowej. Dzieci często zaglądają do Szop Polskich? - No przyjeżdżają. No tamta z wnuczkiem przyjeżdża, mi tu pomaga. Jakoś się daje radę. Przyjeżdżają. Córka pracuje, to tam tak w sobotę, w niedzielę, w tygodniu nie raz, jak tam pracuje na drugą zmianę. Bo jedna to na poczcie robi, to jak ma pierwszą zmianę, to przyjedzie po obiedzie, jak po obiedzie robi, to tam nie przyjeżdża, wie Pani. Czyli uważa Pan, że córki nie będą opiekowały się tym domem? - Nie… Nie tam, jak tam umrę, to ona tam do teściowej, niech idzie i się wyprowadza, a jedna to niech tam mieszka w tym Mysiadle, ona kupiła, tam córka [mieszkanie]. Tam mieszka, wnuczek tam do szkoły chodzi. Tu żadnych widoków na życie tu nie ma dla młodego, no jakie tu widoki? Ani tu lasu ani tu nic nie ma. NAJBLIŻSZE OTOCZENIE Kto wybudował ten dom? - Dziadek wybudował, w 1910r. tu się wprowadzili. To przeszło sto lat ma ten budynek. Bo tu był kiedyś budynek, to bomba w wojnie upadła. To ojca brat miał sklep nawet. Tutaj stał tak, dotąd jest rozebrany, to on miał przeszło 300 lat, to dziadek kupił, to wziął to od kogoś jeszcze przed wojną. Posiadłość należała do Pana rodziny. - Zabrało teraz państwo, dekretem Bieruta. Niektórym pooddawali, a niektórym pozabierali. Mi akurat zabrali. I dlatego dom jest w takim stanie? - No tak, kto będzie remontował, ja nie będę remontował im przecież, bo czekam na sprawę. Chcą tylko żebym komorne płacił za to co miesiąc. Jak w blokach, wie Pani… Nie wiem ile dostane, co jak, dopiero sprawa w lutym ma być, szóstego chyba. Teraz to jest Rady Narodowej. Rada Narodowa niech się martwi. Obecnie użytkowana jest Jedna trzecia pomieszczeń. Jeden pokój z kuchnią i tam mały przedpokoik, to jest jakieś 38m gdzieś. I jeszcze to charakterystyczne drzewo rosnące w domu. - A to samosiejki są, wiatr przywiał i powyrastały. Drzewo wyrosło same. Wiatr przywiał i rośnie. A te budki dla ptaków zaraz za Pana domem? - To są… Ta buda to kolegi syna jest, a to znów jest kolegi. Ja sprzedałem swoje gołębie. Mi nie można dźwigać, nic robić, dlatego sprzedałem. Trzeba wodę im wstawiać, żarcie nosić. Kolegi syn ma tą budę, a tamtą ma kolega. Puszczam tamtych, bo on późno, do późna robi, a rano są mgły, to ich nie puszczam. To a ich puszczę chwilę pochodzą i zamykam ich, a to też niecodziennie. To raz, dwa razy w tygodniu, jakoś tak. Czy jest tutaj bieżąca woda, kanalizacja, gaz, elektryczność? - Elektryczność jest, gaz to się kupuje w butlach, to się przywozi, a woda jest taka źródlana. No i miejska woda też tam jest, tam pompa jest, ale ja tam nie korzystam z tamtej wody. Wolę tą taką wodę. Kanalizacji tu nie ma, to się wynosi i wylewa, tu za tym. Kiedyś to doły kopałem, to znowu to się zakopywało. Teraz to człowiek nie ma siły i nie kopie tam. UTRZYMANIE Pan żyje chyba z rolnictwa. - Nie, skądże. Ja ogródek tylko taki mam. A te dynie to tu sadziłem, pomarzły. Krzaki sadziłem… Koledze pestki dałem, żeby sobie obrał, wziął. A tak z reszty to nawóz będzie. A tak to sadzę kwiaty tutaj przeważnie. Więc jak Pan zarabia na życie? - Kiedyś w administracji pracowałem. Miałem trochę przepracowane lat, ale nie przyznali mi emerytury, bo mi zabrakło, to mam takie zapomogi, wie Pani. Żona znowu ma emeryturę, to jakoś nam starcza, żeby przeżyć. SĄSIEDZI Jakie Pan ma stosunki z sąsiadami tutaj, a jakie z sąsiadami po drugie stronie? - No dobre, to tak się żyje no, tak dzień dobry i do widzenia i już. Dalej to ja tam nie chodzę. Tam dalej to powymierali, sami starsi ludzie, to co ja z nimi będę się zadawał, tam dyskutował, o czym? A jak wyglądają stosunki z osobami z tego nowego osiedla? - A to tam z nimi, znam parę osób, no to dzień dobry, do widzenia, jak się człowiek spotka, no i wszystko. Może nie wolno być tak sceptycznym, tutaj ludzie w końcu często przychodzą na spacery. - No tak, przychodzą no. W lecie tu sporo przychodzi ludzi. Przejdą, pójdą, co mnie może przeszkadzać. Na rowerach jeżdżą. W okolicy mieszkają osoby młode? - Nie ma, tu starsze wszystko. Na wymarciu tu wszystko. Młode to sobie wszystkie mieszkania pokupowali, kto tu co będzie. Tutaj ani dojazdu nie ma, czy pogotowie ani ulicy nie ma, nic no. Kiedyś to była za górą tą ulica, bloki te stawiali, to pospychali, wzięli. Kiedyś ta Domaniecka to przedłużona była aż do tam, tam teraz blok stoi na kawałku ulicy. Dojazdów nie ma, i węgla przywieźć nie można, ani nic. Zachoruje Pani to pogotowie tam w blokach staje. Musi Pani wyjść, a jak się Pani nie nadaje to wynoszą Panią i już. I to cała historia taka jest. CODZIENNOŚĆ Jak wyglądają Szopy Polskie zimą? - Zimą? No to tutaj zakopane wszystko jest zimą. Tylko to teraz słabe zimą są, no bo jak kiedyś były zimy, to śnieg był po dwa metry, a teraz to tam słaba zima, tak jak i na jesieni, ponuro. Jak byliśmy tutaj ostatnio z grupą, to było tuta piękne słońce, to miało to miejsce swój klimat, a teraz to… - Do wiosny tak będzie . Na wiosnę znowu słońce wyjdzie, to znów będzie ładnie, przyjemnie, na ławce można posiedzieć, tak to… Zimą to w domu. W wolnym czasie, co Pan lubi robić? - Siedzę w domu i w telewizję patrzę. Tylko w domu w telewizji nic nie ma. Czasami pospaceruję aby odpocząć. Jak wygląda typowy dzień mieszkańca Szop Polskich? - No to wyjdę z rana, pospaceruję, później przyjdę, trochę drzewa urąbię, w piecu napalę, to wody przyniosę, znów się tam wyjdzie po tego, a później to siedzi się w domu i teraz to tam… A w lecie, to wyjdę usiądę sobie na działce, a teraz to zima jest, to w domu sobie… To wszystko. PRZESZŁOŚĆ Skąd Pana rodzina się tutaj sprowadziła? - Moja? No to babka była Polką, no to tam prababka, a dziadek to podobno Turkiem był, bo Sowiecki, jak to tam Pani wie, tam wziął ich podobno do niewoli, tam w Wilanowie – Powsin, Powsinek. No i został tu. No i potem z babką się pobrali. To z pokolenia na pokolenie szło. Ile to lat przecież. Co Pana skłoniło do pozostania w tym miejscu? - No zostałem, no bo tak nas nie wyrzucili. Takie te lepsze domy to tu zostawiali, a takie gorsze to powyrzucali, wzięli. I tak siedzę tutaj. Tu niedługo mają usuwać, mają budować tam coś, nie wiem. Widzi Pani, chaszcza się tu porobiła, pozarastało, nikt nie dba o to. Czy mógłby Pan opowiedzieć jak kiedyś jak wyglądało to miejsce. O skarpie, o Wiśle… - No to Wisła, tam wiadomo kiedy ona tu płynęła… Może miliony la temu być. No bo jak stąd się przeniosła tam, taki kawał, no to rzeczywiście. No to na ten temat nic Pani nie powiem. Tu nikt nie pamiętał, nikt nic nie mówił na ten temat. Płynąć to tu płynęła, bo jak tu kopię, to małże wykopuję, też muszle tych małże. To rzeczywiście tutaj woda płynęła, tą skarpą. Przesuwało się koryto, bo tu niżej jest, drążyła sobie i zeszła parę kilometrów. No i to wszystko tej historii. Pan wspominał wcześniej o historii związanej z piwnicą, mógłby Pan ją przytoczyć jeszcze raz? - T ą, tamtą piwnicą, tam o tych Żydach? No to jak wojna była, to tam Żydzi sobie tą piwnicę wzięli, to przed wojną chyba. To chyba wiedzieli, że będzie wojna. I betonową tak zrobili w tej skarpie i stoi tam do tej pory. Paru się przechowało. Dwóch spotkałem. Jeden mi nawet garnitur do ślubu szył, to mały chłopaczek taki był to krawcem był, a drugi był prokuratorem. Na Malczewskiego mieszkał. Jak dwa dni w administracji robiłem, to on malarzem pokojowym był. Malowałem u niego, żeśmy się zgadali i opowiadał mi, że się tuta przechowywał. I to wszystko. A piwniczka stoi do te pory. Ale już nie jest użytkowana, bo kto tam niby będzie mieszkał. Czy dziadek wspominał coś o czasach wojennych i powojennych? Może jak Pan pamięta czasy powojenne w tym miejscu? - Nie no, ja to byłem mały chłopak, jak dziadek umarł, to nie pamiętam co on tam specjalnie mówił. Jak ja mogłem odczuć ten okres… A na ten temat to nic nie będę mówił. No to sprawy są takie no… Ludzi aby wykorzystać, nie wie Pani jak to jest. Silniejszy biedniejszego niszczy. Tu jest teraz jak to się mówi Unia, ta. Tylko za tamtych czasów było lepiej, jak tam jest teraz. Tak twierdzę. Co Pan sądzi o wsi Szopy Polskie? - Polskie były z dawien dawna. To Poniatowska podobno, jak słyszałem, sama nadawała te ziemie. No to tam były dalej Szopy Francuskie, Belgijskie (?), tam Niemieckie za Puławską Szopy znów były. Teraz tylko te Polskie zostały. Tamte to polikwidowali. Pobudowane zostały bloki to tylko Polskie są Szopy. A to też tam parę tylko budynków zostało, bo tu powyrzucali wzięli. Przecież tu kiedyś sporo ludzi mieszkało. Niektóre domy pozostawiali a tą resztę powyrzucali, wzięli. TERAŹNIEJSZOŚĆ Mówi Pan, że Szopy Polskie są na wyginięciu, ale gdyby miał Pan jakiś znaczący głos w tej sprawie, to wolałby Pan aby przetrwały w takiej właśnie zastanej formie? - No jakby tu wie Pani, do jazd zrobili, wszystko urządzili, to chyba, że bym tu wolał niż tam gdzieś iść mieszkać. Bo tam budują nowe osiedle. - Bo tam to można było sprzedać to tym ludziom, a dalej nie można już sprzedać, bo to gmina pozajmowała. Obojętne mi są te wille. Jak to gmina pozajmowała? - No gmina wzięła, żeby sprzedać. Kto tam ma dostęp to sprzedać nie może, bo gmina ma tam pierwszeństwo wykupu tej ziemi. I coś mają tu robić, nie wiem, co oni mają tu robić, tu te wille niby mają stać, czy coś, nie wiadomo. Na miejsce to bym sobie popatrzył kiedyś, jak człowiek dożyje. Czy to wyrzucą…. Przyjdę popatrzę. Czyli jakiś sentyment jest. - Tzn. wie Pani, tak samo jak i Pani, gdzieś się tam urodziła, to też chyba tam człowieka ciągnie. Tak samo jak i ptaka w takie miejsce, tak samo. Człowiek urodził się tutaj w takich warunkach, wychował, to i chce i umrzeć, jak to się mówi. Ogółem to mi się tu podoba. PRZYSZŁOŚĆ Jak Pan widzi przyszłość Szop Polskich? - Przyszłość? Słyszałem, że mają zabudować. Mają tu być pobudowane domki jakieś jednorodzinne. No co ja mogę sądzić… Ja wiem, są władze wyższe, niech oni się o to martwią. Władze nie słuchają społeczeństwa. Dużo mówią, mało robią. To jest cała taka polityka. Jakie jest Pańskie nastawienie? Woli Pan żeby Szopy Polskie nadal trwały w tym samym miejscu? - Człowiek jak już się tu wychował, to niechby i umarł, jak to się mówi. Tu chociaż mam dobrze, bo mam ciszę, spokój, swobodę. Do bloku bym poszedł, to bym tam siedział cały dzień. Tutaj to wyjdę pospaceruję, pochodzę. MIASTO Jesteśmy blisko centrum, a jednak rządzi tu zupełnie inny krajobraz. - No tak jak wieś, jeszcze gorzej nawet, jak w puszczy jakiejś. Czemu Pan tak mówi? W miastach obywatele narzekają na brak zieleni. - Bo widzi Pani, pozarastane wszystko wkoło drzewami. Kiedyś te starsze ludzie byli, to robili, teraz te starsze ludzie poumierali wszystko. Młodzi robić nie chcą, drzewa wszędzie porosły i tyle. Jak często jeździ Pan do miasta, „na górę”? - No to do sklepu, raz dziennie się wyjdzie to się tam czegoś potrzebuje, a jak się nie potrzebuje, to człowiek nie chodzi. Centrum Pan odwiedza? - Czasem jeżdżę, czy do lekarza czy jakieś sprawy załatwić, czy kiedyś do pracy, tak samo się przecież jeździło. Pracowałem kiedyś w administracji przecież. Do kościoła to w Służewie, tam na tej górce, służewieckie, to tam należymy, a chodzimy tutaj na Domaniecką do kościoła, tu jest bliżej, tam jest daleko. Jednak korzysta Pan czasem z usług, które oferuje miasto. - No tak. No bo tak, to człowiek jakby bez tego żył, to by człowiek zdziczał, tak bez tego. Czy uważa Pan Szopy Polskie za integralną część Warszawy? - No na pewno, bo przecież to było do Warszawy przecież „przy tego”, bo kiedyś to gmina Wilanów należała. To była gmina jakaś tam, a teraz no to jest Ksawerów, do Ksawerów jest to przyłączone, czy coś takiego. Pan czuje się rodowitym Warszawiakiem? - No jasne, no bo jak tu w Warszawie urodzony jestem i tego, to i jak mam się nie czuć tak. Pokolenie moje matka, ojciec, babka, pradziadkowie byli porodzenie, wszyscy. Nie ma Pan za złe tego, co Panu państwo zrobiło? Chodzi mi… - No co mogę mieć złego. Pozytywnie jestem nastawiony, mnie tam wszystko jedno. Objaśnienia historyczne: II wojna światowa - największy konflikt zbrojny, trwający od do roku (w Europie do roku). Stronami konfliktu były państwa Osi oraz alianci. Warszawa odniosła duże zniszczenia, ok. 65% całej zabudowy. Podczas wojny na terenie miasta zginęło 0,5 mln jego mieszkańców. Dekret Bieruta – wydany roku przez Krajową Radę Narodową. Na jego mocy w terytorium Warszawy wchodziły wszystkie grunty, które znajdowały się w jej przedwojennych granicach. Budynki na tych gruntach miały nadal pozostać w posiadaniu ich dotychczasowych właścicieli. Antysemityzm podczas okupacji – w okresie II wojny światowej na obszarze Polski zginęło około 2,5 – 3 mln osób pochodzenia żydowskiego. W Warszawie znajdowało się getto, w którym zamknięto pół miliona Żydów. Rada Narodowa – terenowy organ władzy państwowej w PRL, jej zadaniem było stwarzać pozory demokracji. W rzeczywistości realizowała politykę rządu, który był zależny od PZPR. Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL) – oficjalna nazwa państwa polskiego w latach 1952-1989. Jego ustrój w tych czasach można określić jako zależną od ZSRR monopartyjną dyktaturę. Szopy Polskie – „wieś w środku miasta”, pierwsze wzmianki pojawiły się już w 1456 r. W XVII w. była w posiadaniu zakonu karmelitów bosych. Od 1795 r. własność rządowa. Pod koniec XVIII w. władze rosyjskie osadziły tu kolonistów niemieckich tworząc Szopy Niemieckie. Powstały również Szopy Polskie. W 1916 r. włączone do Warszawy.Książki Turystyka i podróże Przewodniki Polska. Świętokrzyskie. Od Łysogór po Ponidzie. Autor: Osip-Pokrywka Magda Osip-Pokrywka Mirek. 0,0. ( 0) 26,25 zł. 35,00 zł - porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę. Dodaj do koszyka.Read More Weekend w Warszawie z przyjaciółmi? Służbowy wyjazd z firmy? Bez względu na powód Waszej podróży do stolicy, lista naszych sprawdzonych, ulubionych miejsc z pewnością Wam się przyda! Drukujcie i zabierajcie ze sobą – te knajpy […] Read More Oj, Kraków, Kraków… Miasto historii, miasto turystów, sztuki, Wisły i artystów. Tłumnej ulicy Floriańskiej, kwiaciarek i hejnału granego o pełnej godzinie. Miasto Wisły, miasto Plantów i Błoni. Jedyne, niepowtarzalne. Mówią: serce Polski! Dziś prezentujemy Wam […] Read More Za każdym razem kiedy rezerwujemy bilet lotniczy jaramy się PRZEOGROMNIE wizją kolejnej jedzeniowej przygody! Potem odliczanie… transfer na lotnisko i w drogę! Naszą ostatnią destynacją był LONDYN. Wybraliśmy się tam w poszukiwaniu możliwie jak najbardziej […] Read More Wysiadasz na lotnisku, stacji PKP czy przystanku autobusowym i oto…. Wiedeń – stolica muzyki klasycznej, monumentalnej architektury i aromatycznej kawy stoi przed Tobą otworem! Gotów na 4 dni pełne estetycznych i smakowych wrażeń? Przejażdżka po […]
Subiektywny przewodnik o powiecie ostrołęckim został napisany z myślą o osobach zainteresowanych „małą historią” – nie mniej ciekawą niż ta znana ze stron szkolnych podręczników, tworzone dla czytelników poszukujących indywidualnego oblicza kulturowego, pokazują Mazowsze wielu tradycji i wielu źródeł.
Dziecięca Mapa PolskiLas Odkrywców – rodzinny park tematycznyZastanawialiście się kiedyś czy można stworzyć miejsce rozrywki dla całej rodziny, w którym każdy, naprawdę każdy, niezależnie od wieku i upodobań, będzie się dobrze bawił? Ja owszem. Wymarzyło mi się, żeby było w nim zielono i spokojnie, bez tandety i...dzieciBezpłatne atrakcje dla dzieci z Ukrainy w WarszawieKażdego dnia w Warszawie pojawiają się kolejni uchodźcy z Ukrainy. Znaczna część z nich to dzieci. I choć czasy są przerażające i smutne, życie toczy się dla nich dalej. Postanowiłam zrobić to, na czym znam się najlepiej - zebrać w...dzieciFerie w Warszawie – 25 najlepszych pomysłówCzy ferie w Warszawie mogą być fajne? TAAAK! Zaraz Cię do tego przekonam, obiecuję. Kiedy zbierałam propozycje do tego zestawienia, aż nie mogłam się nadziwić, ile świetnych atrakcji można będzie znaleźć przez te 2 tygodnie (i nie tylko, bo część...
Subiektywny przewodnik po kawiarniach w stolicy. Warszawa ma do zaoferowania dużo miejsc w których można napić się kawy. Od wszechobecnych sieciówek z kawą na wynos (o nich napiszę w innym artykule), poprzez setki restauracji, w których ekspres ciśnieniowy jest już standardem, aż do wyszukanych miejsc, w których kawę traktuje się
Home Książki Turystyka, mapy, atlasy Przystanek Warszawa. Subiektywny przewodnik literacki Opowieść o ludziach pióra – poetach i pisarzach, którzy w Warszawie odnosili sukcesy, ale także ponosili porażki. Dojrzewali, nabywali życiowych doświadczeń, zawierali przyjaźnie. Przeżywali chwile radosne, a także momenty trudne. Mieli swoje ulubione miejsca: uliczki, skwery, kawiarnie. Dla niektórych z nich Warszawa była rodzinnym miastem, dla innych stanowiła swoistą „ziemię obiecaną”, do której przyjechali pełni nadziei na lepsze jutro. Warszawa w różny sposób wpisała się w ich biografie. Dziesięcioro bohaterów, dziesięć opowieści, dziesięć odsłon miasta. Podróż nie tyle przez epoki literackie, ile przez konkretne miejsca. Niektórych z nich już nie ma. Inne zmieniły się nieodwracalnie. Świat uczuć i emocji, któremu autorka próbuje nadać wymiar uniwersalny. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,0 / 10 1 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Usługa oprowadzania po Warszawie w języku polskim do 4 godzin (ryczałt) – 450 zł (w języku obcym – 550 zł) uwaga: cena dotyczy czasu pracy przewodnika miejskiego. Oczywiście bilety wstępu do muzeów etc. są płatne oddzielnie. Na życzenie pośredniczymy w rezerwacji.
Miasto moje a w nim, najpiękniejszy mój świat, najpiękniejsze dni – tak o Warszawie śpiewał jeden z najwybitniejszych twórców polskiej muzyki, Czesław Niemen. Nic dziwnego, że był zakochany w tym mieście, w końcu Warszawa zaskakuje, cieszy oko i pozwala ciągle odkrywać coś nowego. To miasto, które od zawszę tętniło i ciągle tętni życiem. Spis Treści: Jak ciekawie spędzić czas w Warszawie? Weekend w Warszawie - zwiedzanie Pałac Kultury Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście Stare Miasto i Zamek Królewski Bulwary Wiślane Łazienki Królewskie Pałac w Wilanowie Muzeum POLIN Muzeum Powstania Warszawskiego Centrum Nauki Kopernik Ogród BUW Park Kampinos Zwiedzanie Warszawskiej Pragi? Plaża nad Wisłą Stadion Narodowy Saska Kępa Warszawskie Zoo Praga, okolice ulicy Ząbkowskiej Centrum Koneser Muzeum Polskiej Wódki Weekend w Warszawie dla Dwojga Warszawę da się lubić Jak ciekawie spędzić czas w Warszawie? To artykuł o tym, jak spędzić weekend w Warszawie, subiektywny przewodnik po stolicy. Zgromadziliśmy tutaj wszelkie miejsca, które koniecznie musicie odwiedzić będąc w Warszawie. Takie miejsca podzieliliśmy na 3 kategorie – zwiedzanie, jedzenie oraz atrakcje – o każdej z nich powiemy w oddzielnych artykułach. Do każdej z kategorii załączone zostaną mapki – będziecie mogli od razu ustalić odpowiadającą wam kolejność zwiedzania. Mamy nadzieję, że dzięki temu z łatwością wybierzecie z każdej kategorii akurat to, co najbardziej przypadnie wam do gustu i ułożycie pasującą wam trasę. Weekend w Warszawie - zwiedzanie Na pierwszy ogień idzie zwiedzanie, czyli to, co warto zobaczyć będąc w Warszawie. Od najbardziej oczywistych miejsc, po te mniej znane i popularne, a jednak warte odwiedzenia. Pałac Kultury Pierwszy przystanek w Warszawie. Pałac Kultury to niewątpliwie jeden ze znaków rozpoznawczych stolicy. Pod względem wysokości znajduje się na 2 miejscu w Polsce (na 1 miejscu uplasował się Varso Tower) i przyciąga uwagę już od czasu jego powstania – 1955 roku. Zaletą Pałacu Kultury jest jego taras widokowy. Dla chętnych zwiedzających, jest czynny jest od do codziennie. To właśnie stamtąd zobaczycie przepiękną panoramę Warszawy. Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście Przepiękne ulice znajdujące się w samym sercu Śródmieścia. Zaletą jest fakt, że w weekend ulice te zamykane są dla ruchu drogowego i zamieniają się w przyjemną trasę prowadzącą aż do Starego Miasta. Idąc tym deptakiem możecie zobaczyć kampus główny Uniwersytetu Warszawskiego czy też Pałac Prezydencki, a oprócz tego okolicznościowe eventy czy wystawy. Stare Miasto i Zamek Królewski Kolejny obowiązkowy punkt na mapie Warszawy, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, do którego zaprowadzi Was powyżej wymieniona trasa. Na głównym placu Starego Miasta znajduje się dobrze znana Kolumna Zygmunta oraz Zamek Królewski. Zamek macie okazję zwiedzić we wtorek, środę, czwartek, piątek i niedzielę w godzinach – W soboty natomiast od do Zatem jak najbardziej załapiecie się na weekendowe zwiedzanie. A idąc w głąb Starego Miasta, znajdziecie się na rynku. Szczególnie polecamy się tam wybrać zimą – lodowisko i grzane wino stwarzają istnie świąteczną atmosferę. Kolejno od lewej: Pałac Kultury, Brama Uniwersytetu Warszawskiego, Stare Miasto (źródło: Canva) Bulwary Wiślane Mijając rynek, warto zajrzeć do Parku Fontann, w szczególności od maja do września – odbywają się tam wtedy pokazy multimedialne. Stamtąd jest już całkiem blisko do kultowych wręcz Bulwarów Wiślanych. Ulokowane od Żoliborza po Most Łazienkowski, umożliwiają wygodne przemieszczanie się wzdłuż Wisły, zarówno na rowerze jak i pieszo. Dla chcących, nie brakuje tutaj miejsc na kawę, znajdzie się także coś do zjedzenia czy drinki, jak też miejscówki do imprez. Łazienki Królewskie Łazienki Królewskie w Warszawie są przepiękne. Niezależnie od pory roku, zarówno złocistą jesienią, śnieżnobiałą zimą, rozkwitającą wiosną czy gorącym latem wyglądają równie majestatycznie. To miejsce po prostu ma coś w sobie, że chce się do niego wracać i tam przebywać. Amfiteatr, Pałac na Wyspie czy Oranżeria – to tylko kilka z pięknych budynków, które możemy tam podziwiać. Oprócz tego, w Łazienkach w sezonie letnim odbywają się cudowne Koncerty Chopinowskie, które można nazwać kulturalną wizytówką Warszawy. Pałac w Wilanowie Pomimo tego, że Pałac w Wilanowie jest położony dalej niż reszta atrakcji, jest to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić. Barokowa siedziba Jana III Sobieskiego przykuwa uwagę, a na usta nasuwa się „wow” po zobaczeniu zarówno budynku, jak i otaczającego go pełnego rzeźb ogrodu. Pałac dla zwiedzających otwarty jest w soboty i niedziele w godz. – oraz w poniedziałki i czwartki od do Zimą natomiast, główną atrakcją jest Królewski Ogród Światła oraz mappingi wyświetlane na fasadzie Pałacu. Kolejno od lewej: Bulwary Wiślane, Łazienki Królewskie, Pałac w Wilanowie (źródło: Canva) Muzeum POLIN Czyli Muzeum Historii Żydów Polskich. W 2016 roku Muzeum POLIN zostało wyróżnione prestiżową nagrodą European Museum of the Year Award i nic w tym dziwnego. Usytuowane w Warszawie muzeum zachwyca zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Główną, stałą wystawą jest wystawa prezentująca 1000 lat historii Żydów Polskich, oprócz tego można się wybrać na wystawy czasowe. Muzeum jest czynne we wszystkie dni, oprócz wtorku. W poniedziałek, sobotę oraz niedzielę w godzinach natomiast w środę, czwartek oraz piątek od do Muzeum Powstania Warszawskiego Konieczny przystanek na mapie Warszawy, wzrusza i pozwala docenić to, co mamy dzisiaj. Muzeum Powstania Warszawskiego powstało na cześć wszystkich poległych za Polskę w 1944 roku. W muzeum możecie doświadczyć udokumentowane życie codzienne w czasach okupacji, sytuację podczas powstania oraz losy tych, którzy przetrwali ten okres. Muzeum jest czynne przez cały tydzień z wyjątkiem wtorku, w godzinach Centrum Nauki Kopernik Coś zarówno dla pary, przyjaciół, jak i rodziny z dzieckiem. Muzeum Kopernika w Warszawie cieszy się niesamowitą popularnością. I trudno się temu dziwić! To miejsce za każdym razem zaskakuje, a po wejściu do środka kilka godzin mija jak pstryknięcie palcem. Wszystko to za sprawą niezwykle interesujących wystaw interaktywnych, o przeróżnych tematykach oraz planetarium. Godziny otwarcia są zmienne w zależności od sezonu. Kolejno od lewej: POLIN (źródło: własne zdjęcie), Muzeum Powstania Warszawskiego (źródło: Centrum Nauki Kopernik (źródło: Facebook CNK) Ogród BUW Nieopodal Muzeum Kopernika, znajduje się Biblioteka Główna Uniwersytetu Warszawskiego, w tym najciekawszy jej punkt – Ogród Biblioteki Uniwersyteckiej. Niewiele nie studiujących osób o tym, wie, ale można tu po prostu przyjść i wypocząć wśród mnóstwa egzotycznych roślin, a z tarasu widokowego podziwiać panoramę Warszawy. Dla wszystkich chętnych odwiedzających ogród jest otwarty od wiosny do późnej jesieni. Park Kampinos Najdalej wysunięty punkt z całej naszej mapki. Kampinoski Park Narodowy został utworzony już w roku 1959, i do dzisiaj cieszy się popularnością. Jego powierzchnia wynosi aż 385,4433 km2, z czego dostępna jest mierząca 144,5 km ścieżka rowerowa. Zobaczycie tam zarówno lasy, wydmy jak i bagna, jak też możecie spotkać zwierzęta takie jak ryś, łoś, dzik, puchacz czy bocian. Zatem jeśli macie czas na zwiedzanie tego pięknego miejsca – zdecydowanie polecamy. Od lewej: Ogród BUW, Park Kampinos (źródło: Canva) Zwiedzanie Warszawskiej Pragi Warszawska Praga, inaczej zwana prawą stroną Wisły, to mnóstwo miejsc wartych odwiedzenia. Od historycznych kamienic, które się zachowały od czasów wojny, po nowoczesne kulturalno-rozrywkowe miejscówki. Będąc na weekend w Warszawie, zwiedzenie Pragi jest wręcz konieczne. Plaża nad Wisłą Zaczniemy od plaży nas Wisłą. Jest to inna strona Bulwarów Wiślanych, ale tutaj również znajdziecie coś do zjedzenia czy wypicia. Ta strona natomiast nie jest tak ruchliwa, a ze względu na to, że jest piaszczysta, można tu bardziej odetchnąć i np. zorganizować piknik na kocyku ze znajomymi. Stadion Narodowy Stadion Narodowy Warszawy (PGE Narodowy) to jedno z tych miejsc, które każdy kojarzy z ekranów telewizorów i emocjonujących meczy piłkarskich rozgrywanych na nim. Stadion powstał na turniej UEFA EURO 2012, mieści 58 tyś kibiców, a oprócz meczy często organizowane są tam koncerty gwiazd światowej sławy jak Ed Sheeran czy Pink. Stadion można także zwiedzić, udając się np. do szatni piłkarzy, w których do meczy przygotowywali się tacy zawodnicy jak Cristiano Ronaldo i Robert Lewandowski. Saska Kępa Znajdująca się nieopodal PGE Narodowego Saska Kępa - okolica niczym Notting Hill ze znanych filmów. Zdecydowana większość budowli jest w stylu willowym, z zachowaną architekturą międzywojenną. Od zawsze warszawska Saska Kępa charakteryzowała się nie tylko wysublimowanym stylem budynków, ale też dużą ilością zieleni. W latach 30. XX wieku planowano nawet zrealizować tutaj koncepcję Miasta Ogrodu. To osiedle, które wyróżnia się na tle innych, zarówno klimatycznie, jak i pod względem architekturalnym. Jedną z najczęściej odwiedzanych ulic jest ulica Francuska, na której znajdziecie wiele przytulnych restauracji z pysznym jedzeniem. Od lewej: Obie strony Warszawy połączone mostami, Stadion Narodowy (źródło: Canva) Warszawskie ZOO Zawitać tutaj muszą wszyscy miłośnicy zwierząt! Otwarte w 1949 roku, Warszawskie ZOO codziennie gromadzi tłumy zainteresowanych. Zobaczycie tutaj 67 gatunków ssaków, 189 gatunków ptaków, 70 gatunków gadów, 17 gatunki płazów, 98 gatunków ryb, 102 gatunki bezkręgowców. Robi wrażenie, co? Na zwiedzenie całego zoo należy przeznaczyć kilka godzin. Zoo otwarte jest codziennie od natomiast do której, zależne jest od sezonu. Praga, okolice ulicy Ząbkowskiej Praska ulica Ząbkowska, dzięki temu, że ocalała po wojnie, zachowała swój niezwykły klimat i charakter. Pomimo tego, że powstają tutaj nowe budynki, są one przemyślane w taki sposób, aby nie zaburzyć spójności tej ulicy. To właśnie na podwórkach kamienic na Ząbkowskiej, można zobaczyć kapliczki, które się zachowały jeszcze z czasów okupacji. Ulica przesiąknięta historią, ale nie tylko – od kilku lat w wakacje odbywa się festiwal ,,Otwarta Ząbkowska”, kiedy to ulica zostaje zamknięta i zamienia się w deptak, na którym odbywają się wydarzenia kulturalne. Centrum Koneser Idąc Ząbkowską, na jej końcu zobaczymy spory obiekt z czerwonej cegły – kulturalno-rozrywkowe centrum Koneser. W latach 1895-1897 powstały pierwsze zabudowania Warszawskiej Wytwórni Wódek ,,Koneser”- w tamtym okresie na tym terenie funkcjonował zakład Rektyfikacji Warszawskiej oraz Warszawski Skarbowy Skład Win. W XXI w. kompleks budynków został wykupiony i poddany renowacji, dzięki czemu dzisiaj możemy podziwiać unikalnie i nietuzinkowo zaprojektowaną przestrzeń. Na terenie warszawskiego Konesera znajdziecie sklepy, kawiarnie, restauracje, przestrzenie biurowe, miejsca usługowe, jak też odbywają się tu wystawy czy koncerty. Muzeum Polskiej Wódki Najwięcej uwagi przykuwa jednak Muzeum Polskiej Wódki, znajdujące się na terenie Konesera. Po przekroczeniu progu muzeum, poznasz wszelkie tajniki i ciekawostki dotyczące tego trunku, dowiesz się o sposobie jej wytwarzania oraz będziesz miał okazję do degustacji wódki. My już odwiedziliśmy Muzeum Wódki, i śmiało możemy polecić – relację z naszej wizyty znajdziecie tutaj. Od lewej: Dwa zdjęcia przedstawiające centrum Koneser (źródło: własne zdjęcie), Muzeum Polskiej Wódki (źródło: Weekend w Warszawie dla Dwojga Zastanawiasz się jak zaskoczyć swoją drugą połówkę? Zorganizuj weekend w Warszawie dla dwojga. Powyższe miejsca mogą być inspiracją do stworzenia własnego planu zwiedzania, który urozmaicicie spontanicznymi wyjściami np. do restauracji, które Was zainteresują. Podrzucamy także propozycję noclegu – wyjątkowy apartament z kolacją w Warszawie, w dogodnej lokalizacji. Brzmi dobrze? Aby sprawić ten wyjazd do Warszawy jeszcze bardziej romantycznym, warto się zdecydować na wycieczkę ,,Warszawa dla Zakochanych” fiatem 125p – nie dość, że świetnie spędzicie czas razem, to dodatkowo poznacie ciekawostki o Warszawie. A na zakończenie weekendu w stolicy – lot widokowy nad Warszawą! Powyżej wymienione atrakcje są jedynie sugestią, zalecamy się tym zainspirować i zaplanować weekend w Warszawie w taki sposób, który odpowiadałby Wam najbardziej. W razie pytań lub podpowiedzi – służymy pomocą na naszym Facebooku oraz Instagramie. Warszawę da się lubić Dużo jeszcze nie zostało wspomniane w tym artykule. Warszawa jest wielowarstwowa i potrafi zaskoczyć nawet rodowitych warszawiaków. To mnóstwo dzielnic, z których każda ma swój własny, niepowtarzalny klimat. To miasto, w którym nowoczesne wieżowce komponują się z pełnymi historii kamienicami. Bogaty kalendarz wydarzeń zadowoli nawet najbardziej wymagających – zarówno fanów kultury, jak i tych, którzy uwielbiają sport. Zaplanuj podróż do Warszawy i pozwól sobie ją polubić, zobaczysz, jak bardzo pozytywnie Cię zaskoczy. Ocena artykułu: 5/5(2 opinie) A jak ty oceniasz ten artykuł? Content Specialist Muzyka jest nierozłączną częścią mnie, nigdy nie mam dosyć miziania czworonożnych stworzeń, a od wielu lat jestem zagorzałą fanką piłki nożnej. Z niewiarygodną szybkością chłonę nowe seriale i dużą radość sprawia mi poznawanie nowych miejsc. Kieruję się zasadą, że wychodzenie ze strefy komfortu i pozytywne podejście pozwalają osiągnąć wymarzone cele. Data publikacji: 2020-09-21